Powódź z 1997 roku spowodowała straty wycenione na 14 mld zł

Dalszym ciągu dochodzą zalane skażone uprawy

Powódź niszczy wszystko, co spotka na swej drodze. Sprawia tym samym bezpośrednie straty finansowe pod postacią zerwanych mostów, nawierzchni asfaltowych, zalanych mieszkań, zniszczonych mebli, zalanego osprzętu elektrycznego i elektrycznego. W dalszym ciągu dochodzą zalane i skażone uprawy, a oprócz tego grunt, który trzeba odkazić. Powódź stanowi ryzyko dla ujęć wody pitnej i jej zbiorników. Z tegorocznej powodzi zapamiętamy być może heroiczny bój o hutę w Sandomierzu. Gdyby była zalana, awarii uległoby masę sprzętu.Powódź wywołuje również pośrednie straty finansowe, do których zaliczyć można: niesprzedane owoce, jarzyny, zwierzaki rzeźne (drób, trzoda), straty wywodzące się z niezrealizowanych umów, nieobecność wpływów z usług, jakich nie wykonano z uwzględnieniem zalanego sprzętu, instrumentów, środków transportu. Naruszenia trzeba odbudować, tym samym powódź daje również pracę. W końcu trzeba położyć nowy asfalt, chodniki, wymurować mosty. Ludzie muszą odbudować budynki, powymieniać okna, drzwi, ekwipunek, umeblowanie, odzież, tym samym nabywają surowce na budowę, a oprócz tego rzeczy codziennego użytku. Wzmożone zakupy napędzają wzrost gospodarczy, bowiem wszak ktoś takie wszystkie materiały i dobra ma obowiązek wyprodukować, a oprócz tego dowieźć do punktów sprzedażowych i składnic hurtowych, a oprócz tego stworzyć prace murarskie. Pomyślne wpływ powodzi na sytuację gospodarczą zwie się rezultatem zbitej szyby. Nazwę tego zjawiska ekonomicznego stworzył Francuz Fryderyk Bastiat.